Witaj, Jezu w Ogrójcu - tekst:
1. Witaj, Jezu w Ogrójcu w modłach krwią spocony,
przez anioła wzmocniony, przez ucznia zdradzony,
od wrogów krwi Twej chciwych, jak zbójca pojmany,
w dom Annasza wiedziony, zbity, skrępowany.
Uczniowie odstępują, bojaźń ich zwycięża,
Piotr się trzykroć zapiera, mówiąc: nie znam Męża.
Fałszywe świadki na śmierć Pana oskarżają,
niewinnego Baranka na ofiarę dają.
2. Witaj, Jezu cierpliwy, rano prowadzony,
do Piłata przed sądem zbójców swych stawiony.
Piłat w Jezusie winy żadnej nie znajduje,
do Heroda Go rychło odwieść rozkazuje.
Herod ciekawy cudów, Boga pyta hardo,
Jezus milczy, Herod Go odprawia z pogardą.
W białą szyderczą szatę przyobleczonego,
odsyła Piłatowi Baranka cichego.
3. Witaj, Jezu niewinny, oprawcom wydany,
do słupa przywiązany, nago biczowany.
Jako z krynicy żywej, tak z świętego ciała,
krew Twa święta przez mnogie rany wyciekała.
Aż ubranemu w szkarłat na śmiechy ludowe,
trzcinę za berło dają, cierniem wieńczą głowę.
Na wzgardę klęcząc przed Nim, spluwać nań się ważą,
biją w twarz zawiązaną, prorokować każą.
4. Witaj, Jezu, przed sądem Piłata stawiony
i wyrokiem niesłusznym na śmierć potępiony.
Piłat żadnej przyczyny śmierci nie znajduje,
obmył ręce, a wyrok śmierci podpisuje.
Wychodzi Jezus z miasta, krzyżem obciążony,
na twarz w drodze po trzykroć upada zemdlony.
Od własnego narodu, zmęczon, zelżon, zbity;
przywiedzion jest na miejsce, gdzie ma być zabity.
5. Witaj, Jezu do krzyża gwoźdźmi przykowany,
sromotnie podwyższony, z łotry porównany;
ręce i nogi święte srogie ostrza bodły,
a Pan za swych zabójców czyni Ojcu modły.
Łotrowi skruszonemu niebo obiecuje,
uczniowi swą zemdloną Matkę zostawuje.
Gdy w śmierci ofiarował Pan modlitwę swoją
pragnął, a zbójcy octem i żółcią Go poją.
6. Witaj, ofiarny Jezu, wiszący przed zgrają,
jeszcze z boku świętego krew Twą wytaczają.
Człowiek bez winy żadnej, Bóg który nas stworzył,
umarł za grzechy nasze, by nam raj otworzył.
Nikodem Ciało z krzyża, z Józefem składają,
Matce Najboleśniejszej ze czcią oddawają,
która łzami Go myjąc, z przyjaciółmi swymi,
opatruje nabożnie maściami wonnymi.
7. Witaj, Jezu, przez Matkę smutną opłakany
i ze łzami sług wiernych w grobie pochowany.
Po śmierci Pana, trwogę nieprzyjaciel czuje;
grób, by Zbawca nie powstał, próżno pieczętuje.
Pełnią się Boską mocą, Boskie tajemnice,
Pan śmierć pokonał, ziścił święte obietnice.
Daj nam, Jezu, niech śmierć Twa i Twe zmartwychwstanie,
wiekuistym żywotem i dla nas się stanie.
8. Z pokłonem prosim, Jezu, przyjmij te godziny,
na cześć srogiej Twej męki, a zgładź nasze winy.
Jezu, przez śmierć okrutną, i przez rany ciężkie,
proszę przyjm nas do nieba, przez ręce anielskie.
Daj, byśmy Ciebie sercem zawsze miłowali
i po śmierci na wieki w niebie wychwalali.
O Jezu, Zbawicielu świata umęczony,
bądź teraz i na zawsze od nas pochwalony.